Monday, March 30, 2009

4 kwietnia



Sorry, Ghettoblaster feat. Jack Beats

Jack Beats (Cheap Thrills, UK)

Sekta & Kosakot (Sorry, Ghettoblaster)

Slam Dunk

VJ Ania Troszkiewicz (troszkiewicz.ownlog.com)

Choć Jack Beats duży rozgłos zyskali pod koniec zeszłego roku, to za projektem nie stoją wcale debiutanci, lecz wielokrotnie nagradzani scratch didżeje - Beni G (z ekipy Mixologists) i Plus One (ze słynnego Scratch Perverts). Łatwo się więc domyślić, że panowie potężne basy miksują przy użyciu swoich turntejblistycznych sztuczek. Szykujcie się więc na sporo ciętego dźwięku i być może najbardziej bajerancki performance jaki kiedykolwiek prezentowaliśmy na SG. Jako producenci wypłynęli za sprawą remiksu "Jack Got Jacked" AC Slatera, który słyszeliście na naszych imprezach nie raz i nie dwa. Ostatnio ich numer "Get Down" trafił na kompilację "Ghetto Bass" Hervego i przez dłuższy czas nie znikał z pierwszej dziesiątki najczęściej kupowanych kawałków na Beatporcie; wkrótce nakładem Cheap Thrills ukaże się również debiutancka EP-ka chłopaków. Jak sami mówią, od lat siedzą w klubach i jako producenci próbują połączyć jak najwięcej swoich inspiracji. I takie właśnie są ich utwory - łączą heavy bass, dubstep, house i hip - hopowe sample. Na imprezie wystąpią także Sekta & Kosakot, a support zapewni duet Slam Dunk.

4 kwietnia - Klub 55 - start: 22.00 - wstęp 20 PLN

Monday, March 2, 2009

7 marca



Fake Blood (Cheap Thrills, London)

Sekta & Kosakot (Sorry, Ghettoblaster)

I Say Mikey (AM Radio)

VJ Ania Troszkiewicz (troszkiewicz.ownlog.com)

Fake Blood był pierwszym artystą którego chcieliśmy zaprosić na Sorry, Ghettoblaster. Nie udało się - grzecznie odpisał nam, że chętnie by wpadł, ale nie występuje na żywo. Trochę nas to zdziwiło, gdyż wydawał się po prostu jednym z dobrze zapowiadających się producentów, jakich na myspace było w tamtym momencie sporo. Podejrzana była tylko jakość jego kawałków - brzmiały zdecydowanie za dobrze, jak na debiutanta, który nagrał właśnie pierwszy numer w zaciszu sypialni. W następnych miesiącach jego remiks "I Want Your Soul" Armanda Van Heldena zrobił zawrotną karierę i przez dobre pół roku trafiał praktycznie na połowę miksów umieszczanych w internecie. Potem robiło się o nim jeszcze głośniej i głośniej, za sprawą kolejnych remiksów i pierwszej epki - "Mars", która niemal z miejsca stała się jednym z największych klubowych przebojów 2008. Wszyscy zachodzili w głowę - kim właściwie jest ten gość? Odpowiedzi nie było, a legenda rosła. Od pewnego momentu plotkowano, że może być to Touche - obecny od wielu lat na scenie angielski didżej, w latach 90. członek formacji Wiseguys, a potem solowy producent oraz połowa zespołu The Black Ghosts, tworzonego wspólnie z były wokalistą Simian, Simonem Lordem. Nas szczególnie to rozbawiło, ponieważ Touche na początku 2007 skontaktował się z Jankiem i umieścił jego kawałki na jednym ze swoich miksów. Oznaczało to, że gadał z nami jednocześnie z dwóch kont, no i to, że numery Sekty jakieś dwa lata temu pojawiły się na miksie Fake Blooda... Teraz historia w końcu zatacza koło. Jeden z najważniejszych producentów zeszłego roku i jedna z największych gwiazd, jaką do tej pory gościł nasz cykl, wystąpi w najbliższą sobotę w Klubie 55.

7 marca - Klub 55 - start: 22.00 - wstęp 20 / 25 PLN