Gramy w Poznaniu 29 lutego i tak wygląda plakat. Supcio. Dzień później jest Sorry w Warszawie z Don Riminim, więc jeszcze bardziej supcio, tylko będziemy po tym weekendzie dwoma trupami. Duet zombie blaster. Ale mówi się trudno. Rock & roll, baby.
Suplementy, wlasnie. w liceum wczesnym mialem taki tshirt i mialem taki obwod ramienia ze mi sie tshirt opinal na ramieniu. a teraz ten sam tshirt wisi mi luzno na ramieniu. zle jest.
Nieno, taki w miare obcisly, chyba Springfield. Ale jednak skumaj. Bieda jest. Okej, musze isc bo za 40 minut jedziemy gdzies grac w kregle. Moze zostane zawodowcem i wtedy sobie powieksze obwod ramienia. Albo zwichne sobie palec. Tomasz, sprawdz email.
9 comments:
ajka..ale cos Wam plakat umknal..
juz je;)
chlopaki jest jeszcze czas
moze jakie suplementy ?
oraz sciski
Poznan czeka!!:)
ladny plakat
Suplementy, wlasnie. w liceum wczesnym mialem taki tshirt i mialem taki obwod ramienia ze mi sie tshirt opinal na ramieniu. a teraz ten sam tshirt wisi mi luzno na ramieniu. zle jest.
żartujesz janek? ale to nie był tiszert moro, mam nadzieję? ;P
jesc jesc nie ma innej rady/
Nieno, taki w miare obcisly, chyba Springfield. Ale jednak skumaj. Bieda jest.
Okej, musze isc bo za 40 minut jedziemy gdzies grac w kregle. Moze zostane zawodowcem i wtedy sobie powieksze obwod ramienia. Albo zwichne sobie palec.
Tomasz, sprawdz email.
Post a Comment