Eee tam, napewno nie było czegoś takiego jak powstanie warszawskie. Nie wiem, nie jaram się. A powstańcy na pewno nie chodzili w ciuchach miszka i wogóle nie wiem po co się chwalicie jak zwykle - bufony nie didżeje- że pamiętacie. Ja nie pamiętam i się nie chwalę. Jestem fajny a wy nie, i myslę, ze ten komentarz to udowodnił w 100%.
4 comments:
Eee tam, napewno nie było czegoś takiego jak powstanie warszawskie. Nie wiem, nie jaram się. A powstańcy na pewno nie chodzili w ciuchach miszka i wogóle nie wiem po co się chwalicie jak zwykle - bufony nie didżeje- że pamiętacie. Ja nie pamiętam i się nie chwalę. Jestem fajny a wy nie, i myslę, ze ten komentarz to udowodnił w 100%.
P.S. Berlin jest świetny a wam śmierdzą stopy.
:p
hate on haters
Jak bys sie podpisal "anonim" to by bylo idealnie. ;))
a twoja stara podciera sie mchem.w berlinie.
a moja stara wyjada muminkom. o nie, mialo byc twoja stara. znowu sie nie udalo. damn.
Post a Comment