Tuesday, January 8, 2008

4 dni po...






























































































































































Jesteśmy z Jankiem trochę nieogarnięci w temacie fot z naszych balang, tj. nie robimy ich, a jak robimy to za mało, ew. jest na nich tylko klata Stasia z Bobrowca. Tym razem wystąpił przypadek pierwszy, czyli zero albo null. Szczęśliwie Anna Bloda, zgodziła się nam wypożyczyć fotki ze swojego bloga, za co dziękujemy bardzo. Także przed wami, ekhem, ekhem, zeszła sobota. Elo.

p.s.

Znaczki, wbrew spekulacjom w postach, zostały kompletnie rozdane. Także w przyszłości trzeba być czujnym, ewentualnie molestować nas na początku imprezy.

7 comments:

Anonymous said...

pierwszy!
sie jaram sie husta Tomka
elorap. szatan!

Anonymous said...

co to za kowboj co ma rozowa chuste!
zeby Ci gnija czy co?

kosakot said...

drugstore cowboy.

Anonymous said...

tomciu, wyznaj od kogo masz te piekna chuste!;)
bandama gang foreva!:D

Anonymous said...

Wez lepiej powiedz co z tym filmem z melanzu.

Anonymous said...

i co z tym secikiem, bo posluchalbym sobie. chociaz z pol h.

kosakot said...

1. dziekuje gosiu jeszcze raz, chusta mi sluzy.
2. pat wyjechal na barbados, ale w ostatniej chwili wyrwalem mu kasety, takze moze jakis mini film w tym tygodniu, musze to tylko u kogos zgrac.
3. sety będą dzisiaj / jutro na blogu takze sie szykujcie. bedzie biuletyn.
yo