Tuesday, September 23, 2008
Sekta. Two new tracks!
Od pewnego czasu uchylaliśmy rąbka tajemnicy odnośnie nowych produkcji autorstwa polowy naszego duetu didżejskiego, to jest Janka - Sekty. Nasi najbliżsi znajomi wiedzieli, że w planach jest wydanie dwóch tracków, cześć nawet słyszała wstępne szkice utworów. Lecz termin wydania przesuwał się w związku z poprawkami i pracą nad strona B. W tak zwanym międzyczasie nasza impreza oraz jej plany rozwoju osiągnęły pułap przy którym potrzeba coraz większych rezerw finansowych; wydanie płyty własnym sumptem mogłoby oznaczać, ze popadniemy w potencjalne długi i trzeba będzie zamienić działalność artystyczną w np. przestępczą (co w sumie nie byłoby takie trudne, bo klub Mirage jest tuż obok 55). Do tego doszedł czynnik czasu - Janek począł pracować już nad nowymi, nieco odmiennymi stylistycznie, produkcjami. Podjęliśmy więc szybką decyzję, tj. postanowiliśmy opublikować utwory w internecie. Jak wszem i wobec wiadomo, jest to aktualnie najbardziej populara formą promocji muzyki.
Z przyjemnością więc udostępniamy wam dwa nowe utwory Sekty, mocno klubowe „Alone on the Dancefloor" oraz wolniejsze, ilustracyjne „Final". Pierwszy numer to pompujący electro banger z dynamiczną perkusja i chwytliwymi, przesterowanymi akordami. Drugi to kompozycja przywołująca na myśl klasyczne soundtracki z lat 80-tych. Oba numery zyskały już pozytywne oceny od znajomych artystów takich jak: Fake Blood, Don Rimini, The Bloody Beetroots, Casper C z Fluokids czy Tvyks. Ten ostatni puścił "Alone on the Dancefloor" w ostatnim wydaniu swojej cotygodniowej audycji Vibrator w praskim Radio 1. Przede wszystkim jednak z dumą informujemy, że utwory opublikował już znany blog DISCOBELLE.NET. Poniżej linki do utworów. Życzymy miłego słuchania.
MP3 LINKS:
Sekta - Alone On The Dancefloor (zShare)
Sekta - Final (zShare)
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
24 comments:
bardzo mie sie podobajom one te kawalki! good work! emorap!
Mie te nawet. :)
dobra robota a propsy od discobelle zasluzone. pozwolilem sobie umiescic te 2 numery u siebie na blogu. pozdrawiam
Janek co to za tytul ?
mial byc "Buttman"
JARAM SIE, WIESZ
;)
no to Final czy Last? ja to i tak uważam, że się powinien nazywać Batman albo Dark Knight (night).
no proszę zamieszania nie wprowadzac.
tytuły są jakie są. jaki jest koń każdy widzi.
i dwie skrzynki wódki poproszę. i oranżadę.
;)
jak to. kawałek nazywa się "final", a ty kosakot napisałeś w poście tutaj, że "last" no to jaki jest tytuła hmm?
BUTT MAN ;p
rox
co ty opowiadasz. przecie stoi. jak. ten. wół. final.
chuja tam... edytowałeś posta i robisz ze mnie balona :p
to nie ufoo, to nie ufoo, nie pojazdy księzycowe. tamtararam tararam, hej!
whoa alone, zabija
zabije mnie na parkiecie
tez
być może nawet już zabiło. uważni słuchacze z pewnością zauważyli, że numer był testowany na sorry tak gdzieś od urodzin;)
Byl, byl. Wyciecie robi wrazenie chyba na wszyskich (czyt. "chyba sie cos wylaczylo?")
Ech tomasz nie rob z nas mlotow. Wcale nie byl, wszyscy dobrze o tym wiedza, po prostu testujesz czytelnikow.
no to czytelników czy słuchaczy? ;)
(ale w sumie mi się te numery dobrze i słucha i czyta i pisze również. niceee.)
Byl byl, seryjnie. Szpan na max, proste kapcie.
:)
numer bedzie wydany czy tak do szuflady robicie ?
a mnie srednio podchodza, potencjal muzyczny jest, ale cos malo porywajaco wyprodukowane/zmasterowane - wczesniejsze brzmialy lepiej ?
wczesniejsze mastery alone mialy przewalona glosnosc i slabsza dynamike (co w kontekscie i tak dosc glosnego numeru powodowalo, ze sluchanie go nie bylo zbyt przyjemne ;) ). musze przyznac, ze noon po prostu zrobil to lepiej (musialbym byc albo gluchy albo skrajnie zarozumialy by tego nie napisac).
Tak, a ja dla wyjasnienia niewtajemniczonym dopisze ze pierwsze wersje Alone byly robione przez Bartosza. Ostatnie u Mikolaja aka Noon.
numer bedzie wydany czy tak do szuflady robicie ?
numer bedzie wydany czy tak do szuflady robicie ?
Szuflada raczej. :)
Post a Comment